środa, 6 lipca 2016


Epilog dedykuję dla mojej wiernej czytelniczki, która całe opowiadanie była ze mną i wspierała w najtrudniejszych dla mnie momentach :* Werka to dla ciebie :* :* Dziękuje Ci za wszystko :* 



Epilog

13 lipca

Dziś mija miesiąc jak razem z Neymarem jesteśmy małżeństwem również miesiąc od naszego wyjazdu na wakacje. Cały miesiąc przeleżeliśmy i na prawdę porządnie odpoczęliśmy, chociaż moja córeczka nie dała o sobie zapomnieć i trochę miałam mdłości i kopniaków w brzuch, ale zdążyłam się przyzwyczaić. Mój brzuch jest już dobrze widoczny co przeszkadza mi, bo uważam, że strasznie przytyłam chociaż Ney jak to kochający mąż ciągle mi powtarza, że jestem najpiękniejsza, ale wracając do opowieści razem jest nam cudownie od ślubu tak na prawdę nic się nie zmieniło codziennie zakochujemy się w sobie na nowo co jest cudowne. Fakt kilka sprzeczek było, ale to normalne w każdym związku. Już jutro wracamy do Barcelony gdzie robimy dużą imprezę, ogłosimy moją ciążę i fakt, że kupiliśmy nowy dom <3 Z czego jesteśmy dumni, ale długo tam nie pobędziemy, ponieważ 20 lipca wyjeżdżamy razem z Diego, Davim, Caroliną i innymi znajomymi do USA, kolejne marzenie Neymara. Mamy zamiar pobyć tam z dwa tygodnie, a potem lecimy do Brazylii gdzie mój MĄŻ będzie zaczynał grę w reprezentacji. A od września zaczniemy przeprowadzkę do nowego domu, bo jak wiecie Ney przedłużył umowę z Barceloną z czego oboje się ogromnie cieszymy. Hmm zastanawiam się czy wszystko wam powiedziałam ? Chyba tak no więc to już byłoby na tyle. 


Żegnajcie :* 
Is, Ney, Diego i Sofia :* 


Tak właśnie kończy się historia naszych zakochany, na początku zwykła dziewczyna, która wyjeżdża by zacząć nowe życie w mieście które kocha oraz chłopak, który szuka tej jedynej, która pokocha jego trudny i wybuchowy charakter. Dzisiaj szczęśliwe małżeństwo mające syna oraz córkę w drodze na świat. Cieszą się pełnią życia i korzystają z niego póki zdrowie im pozwoli, ale jak w każdym związku są przeszkody, które trzeba pokonywać, ale razem da się przezwyciężyć wszystko !!!! 




I tak o to jest epilog kończący moją pierwszą historię mam nadzieję, że się podobało i nie zawiodłam was. Jak mówiłam nie mam pojęcia czy pojawi się nowa historia, iż nie będę miała kiedy pisać, ponieważ już od Poniedziałku zaczynam pracę co jest straszne, bo kończą się moje wakacje i wkraczam w dorosłe życie, ale jeśli coś się zmieni na pewno zostaniecie tu poinformowani o nowym pomyśle. Pozdrawiam wszystkie moje czytelniczki i dziękuję każdej z osobna za miłe słowa w komentarzach, które były dla mnie ogromną motywacją :D 
Do widzenia, a może do zobaczenia :* :*